W temacie: O Konsekwencji struktury społecznej
Katiuszyn Rewoluty Lepki - 2013-12-25 23:08:08
http://wandea.wandystan.eu/2498
Towarzysze, linkuję mój artykulik, także po to by może wszcząć dyskusję, oprócz tego czy mam rację czy nie, o tym co moglibyśmy zrobić by zapewnić sobie właśnie takiego bufora-polityczną zabawkę inną od Sarmacji. Innymi słowy, skoro poważnie grana jest możliwość Niepodległości, pomyślm o jakimś szerszym planie strategicznym na przyszłość. Planie politycznym. Oczywiście twórczość daje nam kopa, możemy fajnie się tu pobawić i będziemy mogli pewnie coraz fajniej. Tylko że imho to za mało.
Wskrzeszamy politykę międzynarodową, jakieś nowe OPM? Tworzenie alternatywnej Unii-federacji z państwami spoza kręgu ściśle Sarmackiego? Dążenie do rozbicia Sarmacji i w oparciu o rozbite tworu próba formowania "Nowej Sarmacji" federacyjnej? Jakieś pomysły?
ODPOWIEDZ
| ODPOWIEDZ CYTUJĄC
| Pokaż post
W temacie: O Konsekwencji struktury społecznej
Prezerwatyw Tradycja Radziecki - 2013-12-26 03:12:14
Cóż, wewnętrzna polityka w Wandystanie zawsze miała charakter "jednoosobowych" ugrupowań, więc nie spodziewałbym się tworzenia faktycznych frakcji, poza tymczasowymi, gromadzącymi się wokół jednej sprawy.
Pytanie - czyo to się zmieni, czy też wystarczy nam taka rywalizacja jednoosobowych frakcji (co grozi niebezpieczeństwiem mieszania się polityki i opinii prywatnych), czy będziemy dążyć do zmiany tego systemu, czy faktycznie postaramy się przenieść aspekt politycznych na zewnatrz, i skupić się - jak sugeruje tow. Lepki, na polityce zagranicznej i "bliskiej zagranicy"?
ODPOWIEDZ
| ODPOWIEDZ CYTUJĄC
| Pokaż post
W temacie: O Konsekwencji struktury społecznej
Alojzy Pupka - 2013-12-26 17:48:50
Na kimś/na czymś żerować raczej by nam się przydało, bo prawdą jest, że sami za mocni nie jesteśmy i paliwa za wiele nie mamy. Tyle że nie widzę tego żywiciela na horyzoncie. Jeśli odepniemy się od KS, z dużych państw pozostanie nam tylko dość specyficzne KD, które ja osobiście lubię, ale raczej ciężko z nimi byłoby coś budować, bo różnice są kolosalne. Chyba żeby jednak? No nie wiem. Ale taplanie się w yoyonacyjnym błotku żeby wyciągać stamtąd ludzi wartościowych to dla mnie zbyt wysoka poprzeczka. Ja się do tego nie nadaję.
ODPOWIEDZ
| ODPOWIEDZ CYTUJĄC
| Pokaż post
W temacie: O Konsekwencji struktury społecznej
Katiuszyn Rewoluty Lepki - 2013-12-26 18:23:53
Alojzy Pupka pisze:
Na kimś/na czymś żerować raczej by nam się przydało, bo prawdą jest, że sami za mocni nie jesteśmy i paliwa za wiele nie mamy. Tyle że nie widzę tego żywiciela na horyzoncie. Jeśli odepniemy się od KS, z dużych państw pozostanie nam tylko dość specyficzne KD, które ja osobiście lubię, ale raczej ciężko z nimi byłoby coś budować, bo różnice są kolosalne. Chyba żeby jednak? No nie wiem. Ale taplanie się w yoyonacyjnym błotku żeby wyciągać stamtąd ludzi wartościowych to dla mnie zbyt wysoka poprzeczka. Ja się do tego nie nadaję.
Zostaje opcja rozbicia Sarmacji w takim kształcie jaki jest i przerobienie jej na szerszą federację. Uważam że jest to do zrobienia, tylko musimy wiedzieć czego chcemy tak? Bo takie tylko doraźne decyzje odnośnie tego co tu i teraz to nas za daleko nie doprowadzą. Przy czym ustalenie sobie takie celu nie jest sprzeczne z dążeniem do powrotu do Sarmacji (może z renegocjowanym traktatem). Warto jednak być przygotowanym na dwa scenariusze zakończenia zawieszenia traktatów.
ODPOWIEDZ
| ODPOWIEDZ CYTUJĄC
| Pokaż post
W temacie: O Konsekwencji struktury społecznej
Max Zwell - 2013-12-26 18:44:05
Katiuszyn Rewoluty Lepki pisze:
Zostaje opcja rozbicia Sarmacji w takim kształcie jaki jest i przerobienie jej na szerszą federację. Uważam że jest to do zrobienia, tylko musimy wiedzieć czego chcemy tak? Bo takie tylko doraźne decyzje odnośnie tego co tu i teraz to nas za daleko nie doprowadzą. Przy czym ustalenie sobie takie celu nie jest sprzeczne z dążeniem do powrotu do Sarmacji (może z renegocjowanym traktatem). Warto jednak być przygotowanym na dwa scenariusze zakończenia zawieszenia traktatów.
Tu bym się dogadał z Teutonią (nawet pomimio znacząco antywandejskiego nastawienia doktora Kedara).
ODPOWIEDZ
| ODPOWIEDZ CYTUJĄC
| Pokaż post
W temacie: O Konsekwencji struktury społecznej
Helmut Walterycz - 2013-12-26 20:33:09
Prezerwatyw Tradycja Radziecki pisze:
Pytanie - czyo to się zmieni, czy też wystarczy nam taka rywalizacja jednoosobowych frakcji (co grozi niebezpieczeństwiem mieszania się polityki i opinii prywatnych), czy będziemy dążyć do zmiany tego systemu, czy faktycznie postaramy się przenieść aspekt politycznych na zewnatrz, i skupić się - jak sugeruje tow. Lepki, na polityce zagranicznej i "bliskiej zagranicy"?
Moim zdaniem nie należy ruszać obecnej sytuacji, gdzie w KPS(w) jest piękny wachlarz opinii od betonu do relatywnej miękkości.
Obecnie mamy spinkę na SKOK+NBN+wspólnotę, za pół roku się będziemy kłócili o powrót do Sarmacji...
ODPOWIEDZ
| ODPOWIEDZ CYTUJĄC
| Pokaż post
W temacie: O Konsekwencji struktury społecznej
P. N. W. - 2013-12-26 21:04:26
> Cóż, wewnętrzna polityka w Wandystanie zawsze miała charakter "jednoosobowych" ugrupowań
Oj, nie do końca tak „zawsze”. Nie pamięta widać towarzysz czasów, kiedy to np. mieliśmy złożone z kilku osób, w tym mnie i tow. Pupki, stronnictwo betonistyczne – mówię tu oczywiście o reaktywowanym LOK-u. Także np. kellerystyczno-rewizjonistyczne SPW czy postsocjalistyczni Młododupcy nie składali się tylko z jednej osoby.
ODPOWIEDZ
| ODPOWIEDZ CYTUJĄC
| Pokaż post